Z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, że blisko 80 proc. przedsiębiorstw ma problem z wyegzekwowaniem należności od kontrahentów, a średnia kwota niezapłaconej faktury to ponad 3 tys. zł. Problem ten dotyka przeważnie małych i średnich przedsiębiorstw, które nie zawsze wiedzą, jak można skutecznie wyegzekwować swoje należności.

Właściciel firmy nie musi się od razu wcielać w rolę windykatora, który bezwzględnie ściąga swoje należności, na takie działania ewentualnie przyjdzie pora później. Na początku warto próbować rozwiązać sprawę polubownie i dowiedzieć się, dlaczego kontrahent

spóźnia się z opłaceniem faktury. Może się zdarzyć, że np. faktura do niego nie dotarła albo gdzieś się zawieruszyła. Niestety, o wiele częściej spotkamy się z sytuacją, że faktura dotarła na czas i dłużnik dobrze o niej wiedział, ale z różnych powodów zdecydował się jej nie zapłacić.

Zanim przystąpimy do jakichkolwiek działań związanych ze ściąganiem należności, powinniśmy zgromadzić jak najwięcej dowodów potwierdzających, że kontrahent rzeczywiście jest nam winny pieniądze. Przede wszystkim musimy mieć umowę, którą zawarliśmy z kontrahentem, lub inne dowody potwierdzające jej zawarcie, np. e-ma-ile. Trzeba również mieć potwierdzenie wykonania usługi albo dostarczenia towaru i oczywiście musimy mieć pewność, że faktura została prawidłowo dostarczona kontrahentowi. Przyda się również potwierdzenie uznania długu, np. w wiadomości e-mailowej.

– Niestety, w przypadku nieuregulowanych należności czas działa na niekorzyść wierzyciela. Im dłużej czekamy z podjęciem jakichkolwiek kroków mających na celu ściągnięcie długu, tym później trudniej będzie nam odzyskać pieniądze, bowiem może się okazać, że nasz kontrahent będzie dążył do przedawnienia, ogłosił upadłość albo po prostu zniknął – wyjaśnia Michał Skubiszewski, prawnik z PROFIT system. – Jeśli nasz dłużnik ogłosił upadłość, wówczas czasu na zgłoszenie wierzytelności w sądzie mamy jeszcze mniej – może to być zaledwie miesiąc od momentu opublikowania informacji o upadłości. Tymczasem wierzyciel może nawet nie wiedzieć, że jego dłużnik ogłosił upadłość, przez co nie będzie mógł zgłosić swoich roszczeń w wyznaczonym terminie. Dlatego warto też śledzić komunikaty, które publikowane są w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym”.

Działania zmierzające do odzyskania należności możemy rozpocząć już dzień po terminie zapadalności faktury.

SPIS TREŚCI

Część pierwsza: https://eventsbymarriott.pl/jak-odzyskac-pieniadze-cz-1/
Część druga: https://eventsbymarriott.pl/jak-odzyskac-pieniadze-cz-2/
Część trzecia: https://eventsbymarriott.pl/jak-odzyskac-pieniadze-cz-3/

Facebook Comments
Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Biznes

2 komentarze

  1. […] 1 minutę temu Jak odzyskać pieniądze cz.1 […]

  2. […] 2 minuty temu Jak odzyskać pieniądze cz.1 […]

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Analiza kosztów: porównanie długoterminowych kosztów wypożyczenia vs. zakupu sprzętu budowlanego

Decyzja między wypożyczeniem a zakupem sprzętu budowlanego może mieć długofalowe skutki fi…